Autor Wiadomość
Me.
PostWysłany: Sob 3:06, 05 Sty 2008    Temat postu:

powiem tak, ze niewiele pamietam.
wiem, ze ostatnie dni byly dupne.
nie chce juz takich.
ogolnie rok szkolny byl tez do bani.
wesola rzecz to to ze po raz etny tam pojechalam.
i jak zawsze to cos wywarlo na mnie wrazenie.

zawsze sa jakies + i - samo to ze zyjesz, a juz jest 2008 to wielki plus.
Reaktywacja
PostWysłany: Pią 22:13, 04 Sty 2008    Temat postu:

Nie potrafię ocenić czy ten rok był udany czy nie udany.
Ale moge powiedzieć, że był przełomowy. Straciłam "przyjaciółkę", całkowicie zmieniłam swoje otoczenie, podjęcłam kilka ważnych wyborów związanych z przyszłością, poznałam wielu ciekawych ludzi. Przedewszystkim dorosłam i wydaje mi się, że zmądrzałam.
Miracoliosa
PostWysłany: Nie 19:56, 30 Gru 2007    Temat postu:

udany?
wiele się nauczyłam, poznałam pare nowych ludzi, swoją mocniejszą stronę też poznalam.

nieudany?
miłość.
klasa.


i to tyle.

rok jak każdy inny...
tutti frutti
PostWysłany: Nie 19:39, 30 Gru 2007    Temat postu:

I udany i nieudany.
Pod wieloma względami. Szkoła, rodzina, miłości, przyjaciele, znajomi i te wszystkie inne. Ale... do najgorszych nie należy.
Prawda, że wiele się w moim życiu właśnie w tym roku zmieniło, ale nie potrafię jednoznacznie stwierdzić czy na dobre czy na złe. Jakaś szkoła życia.
Zobaczymy co przyniesie następny.
watashi666.
PostWysłany: Nie 19:09, 30 Gru 2007    Temat postu:

zdecydowanie najgorszy.
jedynym plusem było to, ze poznałam wspaniałe osoby, dzięki którym najprawdopodobniej jeszcze żyje. mowa o Nath, Darkness i Arasoi. one są [naj]ważniejsze.
xxy
PostWysłany: Nie 17:05, 30 Gru 2007    Temat postu:

Mój rok był kompletnie inny niż pozostałe.
Zresztą... każdy jest inny w jakiś swój sposób.
Ten przeleciał mi przez palce i nie jestem z niego zadowolona.
Mam mnóstwo planów na nowy, ciekawe co z tego wyjdzie.
A co do tego?
Były wzloty i upadki.
Najważniejsze było to, że poznałam mnóstwo wspaniałych osób.
I może nie był dla mnie najprzyjemniejszy, to nie zamieniłabym go na żaden inny.
Tazuma
PostWysłany: Nie 15:49, 30 Gru 2007    Temat postu:

Udany i nie udany. Było wiele koncertów - dlatego udany.
Spadła mi średnia w szkole- nieudany .
Ogólnie poza tym, wszystko było dokladnie tak jak w poprzednim roku.
Fucktyczna
PostWysłany: Nie 14:32, 30 Gru 2007    Temat postu:

Jedno zdanie:
To był najgorszy rok w moim życiu.
I nikt tutaj niczego nie przesadza.
Jezusia Chytrus
PostWysłany: Sob 23:14, 29 Gru 2007    Temat postu: 2OO7 rok.

jaki dla Was był ten rok zżycia wzięty?
udany, czy nie?
co się wydarzyłownim ciekawego, a o czym nie warto mówić?
co Was w tym roku cieszyło, a co smuciło?
poznaliście może ciekawych ludzi?
zmieniliście się?

czyli.. jak Wam minął ten rok.2OO7 rok.









polly chce krakersa

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group