Autor Wiadomość
Jezusia Chytrus
PostWysłany: Nie 18:57, 06 Sty 2008    Temat postu:

mój najulubieńszy zespół w kategorii rock zagraniczny x)
zdecydowanie.

BRIAN MOLKO = SEX

uwielbiam go, ich...
Stefek, Steve... bo ja chec Steve'a!!!!!!
cudeńcze oni są po prostu.

muzyke tworzą specyficzną, jak sam specyficzny jest zespól.

kiedy usłyszę `I`ll Be Yours` wersje lajf z Paryża to... mokro może i nawet być^^
poza tym` Little Mo` lajf jest zajebioszcze, `Running Up That Hill` również.

kończąc.

zajebioszczy zespół.
wokalistę mają wyjąbanego w kosmos i cholernie seksownego.








polly chce krakersa
dresden_doll
PostWysłany: Nie 13:25, 06 Sty 2008    Temat postu:

Placebo to bez wątpienia jeden z moich ulubionych zespołów.
a pomyśleć, że kiedy pierwszy raz ich usłyszałam pomyślałam, że są psychiczni.
styl jedyny i niepowtarzalny, niby połączenie elektroniki z gitara nie jest czymś oryginalnym ale Placebo robi to w ten sposób, że nie da się ich z kimś innym porównać a co dopiero pomylić.
ale nie powiem, że lubię wszystkie ich piosenki- 2,3 piosenki wręcz nie cierpię.
głos Briana... jeśli chodzi o męskie głosy najlepszy jaki słyszałam.
żałuję, że Steven odszedł dlatego, że wystarczy, że porównam sobie płyty kiedy grał Robert a Steven to widze ogromną róznicę.
tak, Placebo się zmienia ale myślę, że Steven dużo wniósł do zespołu.
covery robią lepsze od oryginałów [no może 'Running Up That Hill' jest na równi z oryginałem] '20th Century Boy' to mistrzostwo świata w ich wykonaniu.
nie ma sensu, żebym wymieniała swoje ulubione piosenki, bo wyszłoby że wypisałam połowę.
xxy
PostWysłany: Pią 15:54, 04 Sty 2008    Temat postu:

Brian ma taki inny, swój głos i to mnie głównie kręci w ich muzyce, ale ogólnie cały styl ich, ja bym nazwała trochę szpitalnym.
Dużo piosenek się ciągnie jak flaki z olejem.
Cookie Princess
PostWysłany: Czw 18:11, 03 Sty 2008    Temat postu:

Nie lubię.
Mój kolega za nimi szaleje i za wszelką cenę stara się mnie do nich przekonać.
Ale ja nie umiem. NIe pasują mi, ich muzyka ani styl mi się nie podoba.
Tyle.
`muffin
PostWysłany: Pon 15:33, 31 Gru 2007    Temat postu:

Aww, kocham.
Zaczeło się od 'Every you & every me'.
Swoją manią zaraziła mnie Polly, no i od tej pory słucham non stop.
A głos Briana, mrr *.*
Facet ma talent, charyzmę, urodę wiec czego chcieć więcej?

Ulubione piosenki?
Uff, jest ich naprawdę sporo.
Te naj to:
36 degrees
Blind
Meds
Song to say goodbay
Every you and every me
Running up that hill
taste in men
space monkey
slackerbitch
protege moi
Because I want you
jOffy xD
PostWysłany: Pon 14:51, 31 Gru 2007    Temat postu:

UWIELBIAM

głos wokalisty, samo brzmienie i teksty sa po prostu intrygujące.
jestem pod wrażeniem
zazwyczaj zmuszają mnie do refleksji i totalnie odpływam.
a Brian ahh niczego sobie :D

piosenki?
teraz faza na Burger Queen
a tak to Every you and every me
Sweet prince
Pure morning
Song to say goodbye [która w 3 gim. słuchałam co rano buaha]
noi wiele wiele innych.
helcia.
PostWysłany: Pon 0:23, 31 Gru 2007    Temat postu:

Molko na sexa roku, Molko na sexa roku. Kiedy go słucham to mi się tak coś przewraca, naprawdę. Ja jestem pod wielkim wrażeniem jego głosu i wogle.
Niby słucham od niedawna, ale jakoś tak... każdego dnia ich chociaż minutkę. Za zagraniczną muzyką ogólnie nie przepadam szczególnie, ale ich to strasznie pokochałam. Dzięki Mel wielkiej, która mi sie w tamtej chwili narzuucała i wysyłała wszystkie płyty. Pokłony jej za to.
Najbardziej lubię album Meds, no i Sleeping with ghosts.
Fucktyczna
PostWysłany: Nie 13:52, 30 Gru 2007    Temat postu:

Nie jestem wielką fanką. Lubię kilka piosenek Song to say goodbye i bardzo podoba mi się featuring z Davidem Bowie - I am nothing whitout you !
Kate :)
PostWysłany: Sob 15:23, 29 Gru 2007    Temat postu:

` Sleeping with Ghosts ` - wielbię tę piosenkę , pomogła mi w wielu sytuacjach , zawsze przy niej płaczę. =d Ostatnio rzuciłam się i kupiłam cd `Without You I`m Nothing` i `Sleeping with Ghosts`, podobają mi się. Głos Brian`a jest taki inny. =d

I... ah, cóż mam powiedzieć, są dla mnie z każdym dniem ważniejsi. Oni są, gdy ich słucham, nie patrzę ile piosenek jeszcze zostało, to przelatuje w mgnieniu oka. Nie patrzę na tytuły, one są nieważne, ważne jest to, że ja jestem i oni. A wokół nic mnie nie interesuje, przy nich się rozluźniam, myślę. I to w nich uwielbiam. Przy nich jest tak inaczej.
Mała Mi
PostWysłany: Pią 22:45, 28 Gru 2007    Temat postu:

Ostatnio nawet jeden z moich ulubionych zespołów.
Głos wokalisty jest... intrygujący.
Uwielbiam Running up that hill.
A lubię: I know, Twenty Years, Meds, My Sweet Prince i Space Monkey :)
Jezusia Chytrus
PostWysłany: Pią 18:22, 28 Gru 2007    Temat postu: Placebo



Placebo – rockowo-alternatywny zespół muzyczny założony w 1994 roku. Dzięki dużemu zainteresowaniu tego rodzaju muzyką, szybko pozyskał popularność w Anglii. Obecnie tworzą go Brian Molko (wokal, gitara, klawisze), Stefan Olsdal (gitara basowa, gitara, klawisze) i Steven Hewitt (perkusja) (zastąpił Roberta Schultzberga).

Na scenie dodatkowo są wspomagani przez Billa Lloyda (gitara basowa, klawisze) i obecnie Alexa Lee (klawisze, gitara), który wszedł do składu za Xaviora Roide (klawisze i drugi wokal w latach 2003-2005).



Historyjka

Ten wielonarodowościowy zespół został założony przez wokalistę i gitarzystę Briana Molko oraz basistę Stefana Olsdala. Wcześniej uczęszczali oni do tej samej amerykańskiej szkoły w Luksemburgu, jednak jak sami twierdzą, nie zamienili wtedy ze sobą ani jednego zdania. Ponownie ich drogi skrzyżowały się dopiero w 1994 roku na stacji metra South Kensington w Londynie. Brian zaprosił Stefana na swój wieczorny występ (grał wtedy nomen omen z Stevem). Stefan tak zachwycił się głosem Briana, że po występie postanowili założyć zespół i nazwali go Ashtray Heart, jednak szybko przemianowali się na Placebo. Początkowo grali do automatu perkusyjnego, ale niespecjalnie im to odpowiadało i wkrótce dołączył do nich perkusista a kolega Stefa – Robert Schultzberg, którego od czasu do czasu wymieniał Steven Hewitt (z nim nagrali demówki). Molko i Olsdal preferowali Hewitta, jednakże ten wolał grać z zespołem Breed.

Niedługo po tym zespół został zauważony przez Davida Bowiego. Idol kapeli był ich drogą do kariery. Bowie zabrał ich na swoją trasę koncertową, gdzie grali oni jako support mimo tego, iż nie wydali jeszcze żadnego albumu ani singla, a sam Bowie przesłuchał kilka płyt demonstracyjnych Placebo. W 1997 roku Placebo zostało zaproszone na 50. urodziny Bowiego w Madison Square Garden. Dwa lata po powstaniu, w 1996, zespół podpisał kontrakt z Caroline Records i wydał swój pierwszy, debiutancki album – Placebo. Poza Wielką Brytanią zespół nie odniósł wielkiego sukcesu, jednak w Anglii okrzyknięty został "glamrockową wersją Nirvany". Dodatkowo dość zaskakująca była postać Briana. Ze względu na jego delikatną urodę dodatkowo podkreśloną makijażem oraz słabość do damskich ubrań wielu myślało, że w zespole śpiewa wokalistka. Dla niektórych było kontrowersyjne to, że Molko jest biseksualistą oraz że się do tego otwarcie przyznaje. Do historii przeszła wypowiedź Steve'a, że 50% (z trzech członków zespołu) Placebo to homoseksualiści.



Ciekawostki


Ile wzrostu mają członkowie Placebo?
Brian 1.68m, Stefan 1.94m, Steve 1.85m.
Kiedy mają urodziny?
Brian 10 grudnia (1972), Stefan 31 marca (1974), Steve 22 marca (1971), Alex 16 marca (1970), Xav 22 marca (1976), Bill 17 marca (1971).
Skad pochodzą?
Stefan jest Szwedem, urodził się w Göteborgu; Steve jest z Manchesteru w Anglii; Brian urodził się w Brukseli w rodzinie Amerykanina i Szkotki, następnie mieszkał w Libii, Libanie i Luxemburgu aż w końcu w wieku 17 lat przeprowadził się na studia do Londynu.
Co studiowali/gdzie pracowali przed powstaniem Placebo?
Brian studiował aktorstwo, Stefan grę na gitarze a Steve pracował jako mechanik w formule 1 oraz w sklepie muzycznym.
Ilu mają potomków?
Steve ma córkę Emily a Brian syna Cody'ego.
Jakiej są orientacji seksualnej?
Steve jest hetero (choć raz w wieku 13 lat zrobił koledze laskę), Stefan homo a Brian fifty/fifty.
Kiedy stracili dziewictwo?
Brian w wieku 14, Steve 13 a Stefan 19 lat. Dziatki, bierzcie przyklad ze Stefka, to dobry chłopak.



Teledyski

Nancy boy
36 Degrees
Every You And Every Me
Pure Morning
Black Eyed
Special K
Slave To The Wage
Taste In Men
English Summer Rain
Special Needs
This Picture
The Bitter End
Twenty Years
Meds
Infra Red
Song To Say Goodbye







polly chce krakersa

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group