Autor Wiadomość
volume
PostWysłany: Pon 11:06, 18 Lut 2008    Temat postu:

Ja jeszcze nie odnalazłam się w żadnej religii.
Od dziecka wychowywali mnie na katoliczkę.
Miałam chrzest, komunię eta.
Ale czuję , że to chyba nie to.
Owszem zdarza mi się rozmawiać z Bogiem...

Pasjonuje mnie Buddyzm.
CoZłegoToNieJa!
PostWysłany: Śro 13:27, 06 Lut 2008    Temat postu:

Z moją wiarą to jest różnie.

Mama od najmłodszego mi ją wpaja do główki. Co niedziele chodziłam do kościoła na msze dla dzieci, dawała jakieś drobne na tace a w zamian ksiądz kładł mi ręke na małej główce.
Mogę nawet powiedzieć, że wierzyłam tak mocno, że jesli stało się coś nie po mojej myśli mówiła: 'Aha. To dlatego, że zgrzeszyłam'
I czasami dalej tak myslę.
Nie powiem... coraz rzedziej chodzę do kościoła, w ogóle się nie modle ani nic.
Mam za sobą bierzmowanie i szczerze to wcale nie mam ochoty chodzić na religie w Liceum.
Moja mama jest bardzo wierząca i ta kszczerze robięto tylko dla niej.

Do spowiedzi chodzę... Jak mam taką potrzebe, jak cuzje, że muszę
A to też nie często.
xxy
PostWysłany: Pią 14:52, 04 Sty 2008    Temat postu:

A ja wierzę w Boga i czuję, że nie raz mi pomógł.
Nie będę tu pisać o moich objawieniach itp.

Chodzę do kościoła czasami, jak czuję, że naprawdę mam potrzebę.
W bierzmowaniu byłam i mi pomogło, bo się zbliżyłam, podczas gdy byłam oddalona.

W ogóle ostatnio ksiądz na mszy powiedział ;
'Nie rozumiem skąd się wzięło powiedzenie, że wierzę w Boga, ale nie w kościół. Przecież Kościół ustanowił sam Jezus'.

No niby racja, bo kiedyś Kościół taki był, ale potem się wycwanił i się zaczęło.
Przecież czemu Luter się zbuntował? Nie chciał, żeby ludzie kupowali od księdza odpuszczenie grzechów. I miał rację.
Ja nie wierzę w ten obecny kościół, bo daje nam dowody takie, jakie daje.
Niby czemu ktoś, kto ma księdza w rodzinie przestaje w kościół wierzyć?

Poza tym, Bóg jest wszędzie.
Wszak, co mi szkodzi godzinę tygodniowo na mszy spędzić, ale ja po prostu nie mogę słuchać tego, co księża nas nauczają. Dlatego tak rzadko chodzę, bo kazanie jest nudne, a msza jest obowiązkiem.
Nathie.
PostWysłany: Nie 18:51, 30 Gru 2007    Temat postu:

Czasami sama nie wiem co myśleć na temat swojej wiary.
Będąc dzieckiem wierzyłam. Rodzice nauczyli wszystkiego. Co wieczór klękałam przed obrazkiem i się modliłam.
Później to się troszkę pozmieniało. Bóg zawiódł mnie wiele razy.
Teraz? Muszę powiedzieć, że ostatnio zaczynam pomału wierzyć.
Do kościoła chodzę. Co niedziele, w święta - głównie dla mamy [bo ona tego chce], ale mam nadzieje, że częściowo również dla siebie. Do spowiedzi chodzę co pierwszy piątek [no bo te karteczki do bierzmowania trzeba podpisywać]. Na religię do szkoły uczęszczam [jednak uważam, że nic nie wynosimy z tej lekcji, bo nic poza śmianiem się raczej nie robimy].
Katoliczka.
fuManchu
PostWysłany: Nie 18:34, 30 Gru 2007    Temat postu:

ateista i antyklerykal
głodzilla
PostWysłany: Sob 21:43, 29 Gru 2007    Temat postu:

A ja wierze w Boga.
I do kościoła chodzę.
Do komuni i spowiedzi tylko przez święta lub gdy msza jest z okzaji jakiejś uroczystośći rodzinnej.
Ale dla mnie Boga nie ma tam *pokazuje na niebo*
tylko jest tutaj *pokazuje na serce*
O.
watashi666.
PostWysłany: Sob 16:41, 29 Gru 2007    Temat postu:

wiara? - nie wierze w NIC.
kościół? - nie, chociaz powinnam, bo mam zamiar przystąpić do bierzmowania.. pewnie się nie uda.

ostatni raz spowiadałam się 2 miesiące temu, aby zdobyć podpis księdza na karteczce do bierzmowania[skoro dla niego to tylko formalność, to prosze bardzo].
miałam ponad dwuletnią przerwę.
staśka
PostWysłany: Sob 10:56, 29 Gru 2007    Temat postu:

Wiara - okej, szanuję. Kościół - nie byłam od komunii (powaga), religia - nie uczęszczałam w szkole. Wniosek - nie wierzę w nic, co nie jest potwierdzone. Ahoj.
Lump
PostWysłany: Pią 22:46, 28 Gru 2007    Temat postu:

Nigdy nie byłam jakąś wielką katoliczką, nie nie. zmieniło sie jednak moje podejście w tym roku, kiedy jestem wręcz zmuszona do uczęszczania w każdej mszy świętej, różańcu, roratach itp. Doszłam do wniosku, że czasem naprawdę warto pomodlić się w kościele (wcześniej nigdy tego nie praktykowałam,tylko dwa razy do roku),przyjmować komunię świętą. Być może zmieni się to, kiedy przyjmę ten ostatni sakrament, lecz dzisiaj chciałabym stać się praktykującą katoliczką, o.
Miracoliosa
PostWysłany: Pią 20:50, 28 Gru 2007    Temat postu:

Szczerze powiedziawszy nie lubię się wypowiadać na temat własnej wiary. Uważam, że to prywatna sprawa kazdego z nas. No ale jak już tu jestem...
Jestem chrześcijanką i w tym roku (mam nadzieję) przystępuję do bierzmowania. I staram się jakoś pogłębiac swoją wiarę, bo do tej pory to ona za głęboka nie była...
Do kościoła chodzę tego co go mam najbliżej, prawie pod nosem :)
Jezusia Chytrus
PostWysłany: Pią 20:44, 28 Gru 2007    Temat postu: religia / kościół / wiara

jakiego jesteście wyznania i wiary.
do jakiego kościoła chodzicie?

czyli delikatny pobożny temat.










polly chce krakersa

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group