Za oknem...

Darkness

Czyli odwracamy się w stronę okienka, i opisujemy co widzimy :)

CoZłegoToNieJa!

Odwracam sięw strone okna i widzę widok na całe moje miasto.
Widzę szare, wielkie chmury a na oknie są smugi po kroplach deszczu. Widzę mokre dachy bloków i pana w sąsiednim wierzowcu, wyglądającego przez okno. Widzę cały Beskid Sądecki... Czyli góry i pagórki a ich szczyty są pokryte białym, śnieżnym puchem. Widzę moją starą szkołe podstawową, odnowioną, która wyróżnia się na tle całego miasta.
Widzę wierze kościoła i kawałek ratusza, rózne kominy fabryk, blok mojej cioci i mój obskurny plac zabaw, na którym znajduje się piaskownice i dwie zniszczone huśtawki. Widzę korony drzew, które wyłysiały na zimę.
To moje miasto widziane z mojego okna, z dziesiątgo piętra.